sobota, 6 września 2008

paszteciki z kapustą i pieczarkami.


Jako że jestem fanką połączenia kapusty i pieczarek, to wykorzystuje je gdzie się da. Tym razem są to małe paszteciki, które można zjeść zarówno na śniadanie jak i zabrać ze sobą do pracy, szkoły czy na wycieczkę. Właściwie nie jest to nic nadzwyczajnego, jednak wpisały się na stałe do mojego menu. Z proporcji jakie podam wychodzi około 18 sztuk średniej wielkości.
Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej,
około 5 dag drożdży,
szczypta soli,
szklanka lekko ciepłej wody.
Suche składniki wymieszać, drożdże rozpuścić w wodzie, następnie zagnieść ciasto i odstawić do wyrośnięcia.
Nadzienie:
pół kilograma kapusty kiszonej,
pół kilograma pieczarek,
średniej wielkości cebula,
sól i pieprz.
Jeśli kapusta jest zbyt mokra należy ją odcisnąć ze zbędnego soku, następnie drobno posiekać, cebule również tniemy na małe kawałki. Pieczarki zetrzeć na tarce. Wszystko to wrzucić na woku z odrobiną wody i gotować około 10/15 minut aż kapusta całkiem zmięknie, a pieczarki stanowczo zmniejszą swoją objętość. Doprawić pieprzem i solą (jeśli kapusta nie jest już słona).
Ciasto należy rozwałkować do grubości około 2mm, pociąć na paski, nakładać około 1,5 łyżeczki farszu i zawijać. Piec w piekarniku około 45 minut w 200 stopniach.

Brak komentarzy: