poniedziałek, 22 czerwca 2009

prawie jak tort

Ciasto:
3 szklanki mąki,
1 szklanka cukru,'
opakowanie proszku do pieczenia,
3 sypnięcia kakao ;)
niecałe 2 szklanki mleka roślinnego (jak dałam sojacza czekoladowego)
około 3/4 szklanki oleju,
jakiś zapach.
Standardźki-> suche z suchymi, mokre z mokryki i suche z mokrymi. Grudki są niemile widziane. (:

To co na zdjęciu widoczne jest jako białe coś, to wiórki kokosowe.
Duże opakowanie wysypujemy na patelnie z 0.5 szklanki oliwy, dodajemy coś słodkiego (cukier, sztuczny miód, jakiś syrop.. co macie). Gdy wiórki będą już brązowe patelnie należy zdjąć z gazu, gdyż jest bardzo cienka granica pomiędzy brązowymi a spalonymi :) W szklance mieszamy 1.5 łyżki mąki ziemniaczanej z do 75% napełnionej wodą. Gotowe,

To co jest ciemną masą na górze, to pierwotnie miała być bita sojowa-śmietana.. ale coś mi nie wyszło ;[
Ale i tak podam przepisik:
Tyle ile mleka sojowego(samkowego) tyle oleju, szczypta soli, coś do słodzenia jakiś zapach, sok z cytryny. Robimy tak jak przy produkcji sojonezu, czyli do miksowanego mleka powoli dolewamy olej, jesli będzie mało gęste dolewamy troche coku z cytryny.. mi nie wyszło., więc dodałam agaru, wiórki kokosowe, czekolada i tez bylo ok.


1 komentarz:

Unknown pisze...

ciekawy, przetestuje niedługo i napisze jak wyszedł ;D ogólnie blog super :)